Na zakończenie niezwykle intensywnego tygodnia, w Serie A, Parmę czeka arcyważne spotkanie, z perspektywy układu dolnej części tabeli. W poniedziałek o 18:30, na Stadio Tardini, Crocati podejmą Genoę.

Genoa

Ekipę Genoi oraz jej aktualną sytuację najlepiej przybliży, jej wierny kibic, aktywnie udzielający się na Twitterze - Oski, którego poprosiliśmy o opinię w tej sprawie.

Genoa w poprzednim sezonie jako beniaminek zajęła 11. miejsce w Serie A i można było ją nazwać jedną z rewelacji sezonu we Włoszech. Jednak wszyscy piłkarscy bogowie odwrócili się od niej i po 10. kolejkach obecnych rozgrywek zajmuje ona ostatnie miejsce w lidze. Nie działa absolutnie nic i na ten moment celem Genueńczyków jest utrzymanie się w lidze.

Pierwsze problemy zaczęły być widoczne już w lecie. O ile zastąpienie Josepa Martineza Gollinim jest akceptowalne, tak sprowadzenie w miejsce Reteguiego (który co prawda nie był odpowiednio wykorzystywany przez Gilardino) Andreą Pinamontim to ruch warunkujący regres drużyny. To logiczne, że taki zespół jak Genoa nie może sobie pozwolić na zastępowanie wszystkich swoich najlepszych piłkarzy równie uznanymi graczami, ale w trakcie tego samego okienka dobrze grającego w rundzie rewanżowej Spence'a wymieniono na Zanoliego, który nie wyróżniał się w Salernitanie czy Sampdorii, a za fenomenalnego Gudmundssona nie przyszedł nikt. Ściągnięcie dwóch bezrobotnych zawodników przez ,,Rossoblu" już na etapie października mówi wszystko o jakości ich letnich wzmocnień.

Na wyniki Genueńczyków duży wpływ mają też liczne kontuzje. Na mecz z Parmą prawdopodobnie nie będzie mogło wyjść aż 8 piłkarzy. Dużą część tych urazów stanowią problemy mięśniowe, co nie świadczy dobrze o jakości treningów czy letniego okresu przygotowawczego.

Trener również ponosi winę za to, co dzieje się w klubie. Alberto Gilardino w poprzednim sezonie wykonał dobrą pracę, ale w obecnych warunkach sobie nie radzi i z Parmą będzie grał o posadę. Można argumentować, że latem sprzedano mu najlepszego zawodnika, a jego piłkarzy prześladuje plaga urazów, ale to nie usprawiedliwia tego, jak źle gra zespół. Jego Genoa co mecz się muruje, a i tak ma jedną z najgorszych defensyw w Serie A (21 straconych bramek w 10 meczach). Taki styl gry nie dość, że jest ciężki do oglądania, to kompletnie nie działa. Sezon temu ,,Rossoblu" też byli defensywnie nastawieni, ale z przodu był Gudmundsson. Bez Islandczyka brak planu na grę w ofensywie jest aż nadto widoczny. Do tego decyzje takie jak np. wystawianie Mortena Thorsby'ego na szpicy kosztem utalentowanego Jeffa Ekhatora działają na jego niekorzyść.

Za trwające rozgrywki jestem w stanie pozytywnie wyróżnić jedynie kilka indywidualności. Najlepszym piłkarzem Genoi w ostatnim czasie jest Morten Frendrup, duński pomocnik, który dzięki świetnym występom w Serie A miał przyciągnąć uwagę Milanu czy Manchesteru United. Bardzo dobre występy notuje też Jeff Ekhator, 17-letni napastnik urodzony w Genui. Zanotował już gola i asystę na poziomie włoskiej elity. Niestety, Gilardino niezbyt chętnie na niego stawia. Na koniec trzeba docenić lewego wahadłowego, Aarona Martina, który w ubiegłym sezonie był jednym ze słabszych graczy Genoi, obecnie jest jednym z lepszych.

Po ostatniej przerwie reprezentacyjnej w grze zespołu widać przebłyski (2. połowa z Bologną, pechowo przegrany mecz z Fiorentiną), ale wyniki wciąż się nie zgadzają. Najstarszą drużynę w Italii czekają zmiany, zarówno na płaszczyźnie właścicielskiej, jak i na ławce trenerskiej. Zimą należy się spodziewać przetasowań w kadrze. Póki co może jedynie cieszyć fakt, że gorzej być nie może.

Sytuacja kadrowa Genoi

Sytuacja ekipy Gilardino, przed meczem z Parmą, jest niezwykle skomplikowana. Na Tardini, Genoa przybędzie bez takich piłkarzy jak Malinovskyi, Messias, Gollini, Vitinha, De Winter, Ekuban, Ankeye, Norton-Cuffy. Do tego praktycznie na pewno zabraknie też Baniego. W obliczu tych kolosalnych braków, niewielkim pocieszeniem wydaje się możliwość debiutu, zakontraktowanego przed kilkoma dniami Mario Balotelliego.

Parma

Parma zamknęła październik bez porażki na koncie i jest to na pewno pozytywna informacja, jednak jeśli dodamy do tego również wzmiankę, że przy okazji nie udało się jej odnieść żadnego zwycięstwa, to sprawy nie mają się już tak różowo. Niemniej w każdym z czterech ostatnich spotkań - z Bologną, Como, Empoli oraz Juventusem, podopieczni Fabio Pecchii pokazali się z naprawdę dobrej strony i patrząc obiektywnie zasługiwali na zdecydowanie więcej, niż ostatecznie zgarnęli.

Niestety pomimo faktu, iż na przestrzeni ostatnich tygodni, Crociati zdecydowanie poprawili jakość fazy defensywnej oraz aspekt organizacji gry, to wciąż ich bolączką pozostaje konkretyzacja. Ten deficyt jak na dłoni było widać, przy okazji środowego spotkania, na Allianz Stadium z Juventusem. Mówiąc oględnie Parma zagrała bardzo dobry mecz, zaskakując rywala i wpędzając go w nie lada kłopoty. Podopieczni Pecchii mieli wszystko, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, i stać się pierwszym zespołem, w tym sezonie Serie A, który pokona "Starą Damę", jednak ostatecznie gdy już przyszło co do czego, brakowało cynizmu oraz zimnej krwi. Tak czy owak, występem w Turynie, Crociati zaimponowali i nie da się oprzeć wrażeniu, że może być to dla nich zastrzyk pewności siebie oraz wielki bodziec, na kolejne tygodnie.

Co równie ważne, zaskakujący remis z Juventusem, pozwolił Parmie, na podbudowanie pozycji w tabeli i awans na 13 lokatę. Jest to jednak sukces, dający bardzo złudne poczycie bezpieczeństwa, bowiem w istocie Crociati wciąż balansują na ostrzu noża, a fakt, iż nad ostatnim miejscem w tabeli, zajmowanym przez...Genoę, mają ledwie 3 oczka przewagi, mówi sam za siebie.

Sytuacja kadrowa Parmy

Od strony kadrowej, sytuacja Parmy, nie jest do końca komfortowa, zaś największą różnicą, względem środowego meczu na Allianz będzie brak Hernaniego, który przy okazji ostatniej kolejki nabawił się urazu mięśnia dwugłowego uda. Poza tym Pecchia nie będzie mógł też liczyć na dwójkę innych kontuzjowanych - Circatiego oraz Kowalskiego.

Przewidywane składy

Parma (4-2-3-1): Suzuki; Coulibaly, Balogh, Del Prato, Valeri; Sohm, Keita; Mihaila, Bernabe, Man; Bonny.

Genoa (4-4-2): Lali; Matturro, Vazquez, Vogliacco, Sabelli; Martin, Frendrup, Badelj, Zanoli; Thorsby, Pinamonti.

Statystyka ogólna spotkań

Zwycięstwa Parmy: 19
Remisy: 20
Zwycięstwa Genoi: 15

Parma vs Genoa na Tardini

Zwycięstwa: 13
Remisy: 10
Porażki: 4

Pięć ostatnich (oficjalnych) spotkań:

Juventus 2:2 Parma (Serie A)
Parma 1:1 Empoli (Serie A)
Como 1:1 Parma (Serie A)
Bologna 0:0 Parma (Serie A)
Parma 2:3 Cagliari (Serie A)

Genoa 0:1 Fiorentina (Serie A)
Lazio 3:0 Genoa (Serie A)
Genoa 2:2 Bologna (Serie A)
Atalanta 5:1 Genoa (Serie A)
Genoa 0:3 Juventus (Serie A)

Pięć ostatnich, bezpośrednich konfrontacji:

Parma 2:0 Genoa (Serie B 2022/2023)
Genoa 3:3 Parma (Serie B 2022/2023)
Parma 1:2 Genoa (Serie A 2020/2021)
Genoa 1:2 Parma (Serie A 2020/2021)
Genoa 1:4 Parma (Serie A 2019/2020)

Ex-piłkarze Parmy w Genoi

Mattia Bani
Alberto Gilardino (jako piłkarz)

Ex-piłkarze Genoi w Parmie

Gabriel Charpentier
Hernani

Sędzia

Marco Guida (bilans Parmy: 1Z, 3R, 6P)