Zaloguj się
Serie A
| P. | Klub | M. | Pkt. | + / - | |
| 1. | Roma | 12 | 27 | 15 - 6 | |
| 2. | Milan | 12 | 25 | 18 - 9 | |
| 3. | Napoli | 12 | 25 | 19 - 11 | |
| 4. | Inter | 12 | 24 | 26 - 13 | |
| 5. | Bologna | 12 | 23 | 21 - 8 | |
| 6. | Como | 12 | 21 | 17 - 7 | |
| 15. | Parma | 12 | 11 | 9 - 15 |
| Zawodnik | Bramki | ||
| Mateo Pellegrino | 4 | ||
| Adrian Bernabe | 2 | ||
| Patrick Cutrone | 1 | ||
| Alessandro Circati | 1 | ||
| Enrico Del Prato | 1 |
| 12 kolejka | ||||
|---|---|---|---|---|
| Udinese | 0 - 3 | Bologna | ||
| Cagliari | 3 - 3 | Genoa | ||
| Fiorentina | 1 - 1 | Juventus | ||
| Napoli | 3 - 1 | Atalanta | ||
| Hellas | 1 - 2 | Parma | ||
| Cremonese | 1 - 3 | Roma | ||
| Lazio | 2 - 0 | Lecce | ||
| Inter | 0 - 1 | Milan | ||
| Torino | 1 - 5 | Como | ||
| Sassuolo | 2 - 2 | Pisa | ||
vs Hellas
90
rozegrane2
zdobyte0
zaliczoneZerwanie więzadeł krzyżowych
Powrót: 22 kolejkaUraz kostki
Powrót: 18 kolejkaZłamanie palca w dłoni
Powrót: 26 kolejkaUraz przywodziciela
Powrót: 14 kolejka
Dublet Mateo Pellegrino zapewnił Parmie bezcenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie. Dzięki dwóm trafieniom Argentyńczyka Crociati pokonali na Stadio Bentegodi zespół Hellasu 2:1.
Stwierdzenie, że nie było to wielkie piłkarskie widowisko, nie będzie żadnym odkryciem. Poziom gry zaprezentowany przez oba zespoły był bardzo niski, brakowało płynności i przede wszystkim jakości. Tymczasem wszystko mogło rozpocząć się dla gospodarzy w sposób wymarzony. W 7. minucie na środku boiska Pellegrino pod naciskiem rywala stracił piłkę, a Hellas ruszył z kontrą. Bernede podał do Brandaricia, ten idealnie wyłożył futbolówkę Orbanowi, który bez problemu trafił do siatki. Sędzia początkowo uznał gola, jednak po konsultacji z VAR zmienił decyzję i anulował bramkę z powodu pozycji spalonej napastnika Hellasu.
Podrażnieni gospodarze szybko próbowali się otrząsnąć i w 11. minucie byli blisko trafienia. Orban wpadł w pole karne, zakręcił obrońcami Crociatich i uderzył przy bliższym słupku, lecz minimalnie chybił. Parma, która do tej pory niewiele miała z gry, cierpliwie czekała na swoją okazję, a gdy ta się nadarzyła, bez skrupułów ją wykorzystała. W 18. minucie Valenti z autu dośrodkował w pole karne (co powoli staje się największą bronią ekipy Cuesty), Pellegrino trącił piłkę na piąty metr, gdzie dopadł do niej Sorensen. Jego strzał trafił w poprzeczkę, futbolówka wróciła jednak pod nogi Pellegrino, który dobił ją do siatki i wyprowadził Parmę na prowadzenie.
W zasadzie na tym można zakończyć opis pierwszej połowy, bowiem w kolejnych trzydziestu minutach na boisku nie wydarzyło się nic godnego uwagi.
Po zmianie stron kibice zobaczyli nieco lepsze, choć wciąż pozostawiające wiele do życzenia, widowisko. W pierwszych minutach drugiej części gry podopieczni Cuesty stworzyli cztery dogodne sytuacje do zdobycia drugiego gola. Najpierw w 48. minucie Lovik dobrze dośrodkował w pole karne na głowę Sorensena, lecz ten uderzył obok słupka. Kilka chwil później indywidualną akcją błysnął Keita – minął rywala na skrzydle, zszedł do środka i oddał strzał, z którym Montipò nie miał jednak problemów. W 51. minucie Bernabé wyłuskał piłkę przed polem karnym Hellasu i zagrał do Pellegrino, którego uderzenie z 14 metrów ponownie obronił bramkarz gospodarzy. W 54. minucie powinno być 2:0. Pellegrino, będąc na własnej połowie, świetnie odwrócił się z piłką i idealnie uruchomił Cutrone. Napastnik wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak próbując go minąć, wypuścił piłkę za końcową linię i cała akcja spaliła na panewce.
Hellas odpowiedział trzy minuty później strzałem z dystansu Al-Musratiego, z którym debiutujący w Serie A Corvi poradził sobie bez najmniejszych problemów. W 61. minucie przed kolejną szansą stanął Cutrone, lecz jego uderzenie zza pola karnego dobrze obronił Montipò.
Gospodarze długo nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną defensywę Parmy, aż do 65. minuty, kiedy Crociati sami sprezentowali im bramkę. Keita, będąc ostatnim zawodnikiem, wdał się w niepotrzebny drybling i w dziecinny sposób stracił piłkę na rzecz Mosquery. Ten pognał na bramkę, po czym wyłożył piłkę Giovane, który bez problemów skierował ją do siatki.
Jak się okazało, błąd Keity nie był największym "babolem", jaki kibice zobaczyli tego dnia na Stadio Bentegodi. W 80. minucie niedawny bohater Hellasu – Giovane – zrobił coś jeszcze gorszego. Będąc na środku boiska, postanowił głową wycofać piłkę do własnego bramkarza, nie zauważając, że za linią obrony znajduje się Pellegrino. Argentyńczyk przejął prezent, a następnie pięknym lobem pokonał Montipò i po raz drugi wyprowadził Parmę na prowadzenie.
W końcówce okazję miał jeszcze Sorensen. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry wygrał pojedynek na skrzydle, wszedł w pole karne i spróbował zaskakującego strzału przy bliższym słupku, lecz Montipò znów stanął na wysokości zadania i sparował futbolówkę na rzut rożny. Po upływie czterech doliczonych minut sędzia zakończył spotkanie, a trzy punkty pojechały do Parmy.
Nie był to mecz wymagający szerokiego komentarza. Jakość gry była bardzo słaba, a patrząc na przebieg rywalizacji, zwycięstwo Crociatich można uznać za zasłużone. Ekipa Cuesty nie porwała swoją postawą, lecz kluczowe było odniesienie zwycięstwa – cel został osiągnięty, a piłkarze zasłużyli na brawa.
Bramki: Giovane 65 min.; Pellegrino 18 min. i 80 min.
Żółte kartki: Delprato (P), Pellegrino (P), Giovane (H), Britschgi (P), Al-Musrati (H), Nunez (H), Frese (H).
Składy:
HELLAS VERONA (3-5-2): Montipò; Bella-Kotchap (88' Harroui), Nelsson (64' Nunez), Frese; Belghali, Akpa Akpro (46' Al-Musrati), Gagliardini, Bernede (54' Mosquera), Bradaric; Giovane, Orban (64' Sarr).
PARMA (3-5-2): Corvi; Delprato, Troilo, Valenti; Britschgi (dal 77' Valeri), Bernabè (dall'85' Estevez), Keita, Sorensen, Lovik; Cutrone (dal 77' Benedyczak), Pellegrino.
Biorąc pod uwagę całą historię klubu, najwięcej sezonów, Parma spędziła na drugim szczeblu włoskich rozgrywek. W drugiej lidze, która na przestrzeni lat funkcjonowała pod nazwami Seconad Divisione, Pirma Divisione Nord, Serie B-C czy też Serie B, Crociati występowali łącznie 36 sezonów.
Komentarze (0)