Zaloguj się
Serie B
P. | Klub | M. | Pkt. | + / - | |
1. | Parma | 33 | 69 | 59 - 32 | |
2. | Como | 33 | 64 | 49 - 35 | |
3. | Venezia | 33 | 61 | 60 - 38 | |
4. | Cremonese | 33 | 59 | 43 - 28 | |
5. | Catanzaro | 33 | 55 | 53 - 42 | |
6. | Palermo | 33 | 51 | 58 - 48 |
Zawodnik | Bramki | ||
Dennis Man | 11 | ||
Adrian Benedyczak | 10 | ||
Adrian Bernabe | 6 | ||
Valentin Mihaila | 4 | ||
Gabriel Charpentier | 4 |
33 kolejka | ||||
---|---|---|---|---|
Modena | 1 - 3 | Catanzaro | ||
Cittadella | 0 - 0 | Ascoli | ||
Como | 2 - 1 | Bari | ||
Cremonese | 1 - 2 | Ternana | ||
Pisa | 3 - 1 | FeralpiSalo | ||
Sampdoria | 0 - 1 | Sudtirol | ||
Cosenza | 1 - 1 | Palermo | ||
Lecco | 1 - 0 | Reggiana | ||
Parma | 2 - 0 | Spezia | ||
Venezia | 2 - 0 | Brescia |
vs Spezia
71
rozegrane1
zdobyte0
zaliczoneBrak piłkarzy kontuzjowanych
Po meczu z Piacenzą na konferencji prasowej pojawili się trener Roberto D'Aversa oraz kapitan Alessandro Lucarelli, którzy opowiedzieli o tym jak z ich perspektywy wyglądało spotkanie.
D'Aversa: "Zabrakło nam dzisiaj jakości w ataku. Byliśmy dobrzy w rozgrywaniu piłki i ogólnie pojętym prowadzeniu gry, jednak od 20-25 metra przed bramką przeciwników nagle jakby zaczynało brakować nam pomysłów, czasem też po prostu podejmowaliśmy złe wybory. Z drugiej strony Piacenza praktycznie przez cały mecz broniła się w 11 przez co nasze zadanie było znacznie utrudnione. Iacoponi zdobył gola? W szatni moi piłkarze mówili, że piłka całym obwodem przeszła linię bramkową, jednak w tej chwili nie ma co się nad tym użalać. Edera? Na treningach wyglądał bardzo dobrze i postanowiłem dać mu szansę, którą wykorzystał. Wniósł wiele świeżości w nasze poczynania i był blisko zdobycia gola. Rewanż? Chcąc przejść dalej, na Stadio Tardini musimy zagrać z jeszcze większą determinacją, jednocześnie wykazują wielką cierpliwość przy konstrukcji akcji."
Lucarelli: "Za nami bardzo trudny mecz. Piacenza postawiła dziś wszystko na defensywę, przez co mieliśmy bardzo mało miejsca do prowadzenia gry jaką lubimy. Przed spotkaniem spodziewaliśmy się, że to oni będą za wszelką cenę atakować, jednak praktycznie do 70 minuty nie zagrozili oni naszej bramce. Przez to dzisiejszy mecz bardziej przypominał partię szachów, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie. Chcą wygrać na Tardini, będziemy musieli dać z siebie więcej zwłaszcza z przodu. Gwizdy w moim kierunku? Szczerze powiedziawszy nie rozumiem tego. Swoją karierę zaczynałem w aicenzie, jednak nigdy nie byłem specjalnie związany z tym klubem ani też nigdy w żaden sposób nie obraziłem jego kibiców. Kontuzja? Pod koniec meczu poczułem ukłucie w łydce, wkrótce przekonamy się czy jest to poważna sprawa. Na tę chwilę nie mogę niestety wykluczyć, że zabraknie mnie w środę..."
Dwa z ośmiu klubowych trofeów, Parma wywalczyła przed własną publicznością, na Stadio Ennio Tardini. Mowa tu o dwóch tryumfach w Coppa Italia w sezonie 1991/1992 oraz 2001/2002.
Komentarze (0)